Dodaj przedmiot

Szczegóły wymiany

Status Wymiany:
Odebrane

Ocena wystawiona przez Zamawiającego:
5 - wyśmienicie

Wybrana forma wysyłki:
list zwykły

Data zamówienia: 2023-10-11 09:25
Data realizacji: 2023-10-13 17:01
Data odbioru: 2023-10-16 15:17

Zimowe notatki o wrażeniach z lata

Stan: bardzo dobry / prawie jak nowy

jak nowa

199PKT 19,90zł

Forma wysyłki

list zwykły, list zwykły priorytetowy

Zasięg wysyłki

Polska

Czas realizacji

3 dni robocze

Zobacz pełny opis »

Szczegóły przedmiotu

  • Autor: Dostojewski Fiodor
  • Tłumaczenie: Leśniewska Maria
  • Gatunek: Literatura piękna
  • Format: twarda okładka
  • Rok wydania: 2022
  • Język: polski
  • Wydawca: MG
  • Opis fizyczny: 128 s. ; 14.5x20.5cm

Opis przedmiotu

Zimowe notatki o wrażeniach z lata – czy warto przeczytać, co myślał Fiodor Dostojewski o Europejczykach, po swojej pierwszej podróży na Zachód?

…Berlin jest niewiarygodnie podobny do Petersburga. Te same proste jak szpaler ulice, te same zapachy, te sa¬me... (ale nie będę przecież wymieniał wszystkiego, co jest takie samo!). Bożeż Ty mój, myślałem, czy warto męczyć się dwie doby w wagonie, żeby zobaczyć to samo, od czego umknąłem?... Poza tym sami berlińczycy, wszyscy co do jednego, mieli takie niemieckie miny, że nie skusiwszy się na¬wet na freski Kaulbacha (o zgrozo!), czym prędzej drapnąłem do Drezna, żywiąc w duszy najgłębsze przekonanie, że do Niemca trzeba szczególnie się przyzwycza¬jać i że nie będąc przyzwyczajonym, bardzo trudno go znosić w większych ilościach…
Rozsądku Francuz nie posiada, a na¬wet uważałby posiadanie go za największe dla siebie nieszczęście… – …Wszystkie podobne, urą¬gające cudzoziemcom zdania, nawet jeżeli się jeszcze dziś je spotyka, zawierają dla nas, Rosjan, coś nieodparcie przyjemnego…
W Londynie można zo¬baczyć masy w takich rozmiarach i w takich warunkach, jak nigdzie na świecie. Opowia¬dano mi na przykład, że w nocy z soboty na niedzielę pół miliona robotników i ro-botnic wraz z dziećmi zalewa całe miasto, skupiając się specjalnie w niektórych dziel¬nicach, i przez całą noc, aż do piątej rano, święcą sabat, to jest obżerają się i upijają jak bydlęta - za cały tydzień. Wszyscy przepuszczają cały tygodniowy zarobek, zdobyty ciężkim, potępieńczym trudem… Wszyscy są pijani, ale nie na wesoło, lecz ponuro, ciężko i jakoś dziwnie milcząco. Wszyscy chcą jak najprę-dzej upić się do nieprzytomności. Żony nie pozostają w tyle, upijają się razem z męża¬mi; dzieci biegają i pełzają pomiędzy nimi…
Ostatnia zmiana: 2023-10-10 10:54

Zgłoś naruszenie

Komentarz Wystawiającego

zapraszam ponownie :)

Komentarz Zamawiającego

Dziękuję :)

Wystawiający

Zamawiający

Katalog przedmiotów