Szczegóły wymiany
Status Wymiany:
Odebrane
Ocena wystawiona przez Zamawiającego:
5 - wyśmienicie
Wybrana forma wysyłki:
list zwykły
list zwykły
Data zamówienia: 2016-12-29 10:45
Data realizacji: 2016-12-30 20:16
Data odbioru: 2017-01-04 10:52
Data realizacji: 2016-12-30 20:16
Data odbioru: 2017-01-04 10:52
Szamanka od umarlaków
Stan: bardzo dobry / prawie jak nowy
200PKT 20,00zł
Forma wysyłki
list zwykły, list polecony
Zasięg wysyłki
Polska
Czas realizacji
3 dni robocze
Szczegóły przedmiotu
- Autor: Raduchowska Martyna
- Gatunek: Fantasy
- Format: miękka okładka
- Rok wydania: 2011
- Język: polski
- Wydawca: Fabryka Słów
- Opis fizyczny: 392 s. ; 12.5x19.5cm
- Seria: ASY POLSKIEJ FANTASTYKI
Opis przedmiotu
Medium ma w życiu przerąbane. Medium, które nie chce być medium, ma przerąbane w dwójnasób. Medium bez powołania, za to z awersją do duchów, ma przerąbane wzdłuż, wszerz i naokoło.
Ida Brzezińska świetnie wie, czego chce: normalnego życia. I gdyby to od niej zależało, w jej rodzinie na pewno nie byłoby ojca maga, matki czarownicy, babki jasnowidzki ani ciotki medium. Ani bez mała dwudziestu pokoleń podobnych wariatów. Tymczasem jednak – o, zgrozo - są. A geny sumiennie robią swoje, obdarzając Idę równie nadprzyrodzonym co niepożądanym szóstym zmysłem. Do tego jeszcze wredny, podły Pech o sadystycznych skłonnościach z upodobaniem krzyżuje jej plany, wpycha w szpony apodyktycznej ciotki, nęka stałą obecnością umarłych i wplątuje w aferę, od której na kilometry czuć pieprzem i imbirem – zapachem czarnej magii.
Postawmy sprawę jasno - Ida nie ma Pecha.
To Pech ma Idę.
Ida Brzezińska świetnie wie, czego chce: normalnego życia. I gdyby to od niej zależało, w jej rodzinie na pewno nie byłoby ojca maga, matki czarownicy, babki jasnowidzki ani ciotki medium. Ani bez mała dwudziestu pokoleń podobnych wariatów. Tymczasem jednak – o, zgrozo - są. A geny sumiennie robią swoje, obdarzając Idę równie nadprzyrodzonym co niepożądanym szóstym zmysłem. Do tego jeszcze wredny, podły Pech o sadystycznych skłonnościach z upodobaniem krzyżuje jej plany, wpycha w szpony apodyktycznej ciotki, nęka stałą obecnością umarłych i wplątuje w aferę, od której na kilometry czuć pieprzem i imbirem – zapachem czarnej magii.
Postawmy sprawę jasno - Ida nie ma Pecha.
To Pech ma Idę.
Ostatnia zmiana: 2016-12-29 9:33
Komentarz Wystawiającego
Wystawiający nie skomentował jeszcze tej transakcji
Komentarz Zamawiającego
Wszystko ok, dziękuję bardzo. :)