Dodaj przedmiot

Szczegóły wymiany

Status Wymiany:
Odebrane

Ocena wystawiona przez Zamawiającego:
5 - wyśmienicie

Wybrana forma wysyłki:
list polecony

Data zamówienia: 2013-03-06 20:02
Data realizacji: 2013-03-07 14:52
Data odbioru: 2013-03-12 20:27

Brudna robota

Stan: bardzo dobry / prawie jak nowy

Książka raz czytana, bez widocznych śladów użytkowania.

230PKT 23,00zł

Forma wysyłki

list zwykły priorytetowy, list polecony

Zasięg wysyłki

Polska

Czas realizacji

5 dni roboczych

Zobacz pełny opis »

Szczegóły przedmiotu

  • Autor: Moore Christopher
  • Tłumaczenie: Drewnowski Jacek
  • Gatunek: Literatura piękna
  • Format: twarda okładka
  • Rok wydania: 2007
  • Język: polski
  • Wydawca: Mag
  • Opis fizyczny: 528 s. ; 13.5x20.3cm

Opis przedmiotu

Humorystyczna powieść o śmierci i umieraniu autora bestsellerowego "Najgłupszego anioła".
Charlie Asher to zwyczajny facet. Trochę pechowy, nieco neurotyczny, odrobinę hipochondryczny. Jest typowym samcem beta: osobnikiem, który w życiu kieruje się ostrożnością i niezmiennością - wiecie, takim, który zawsze znajdzie się w odpowiednim miejscu, by pozbierać resztki, gdy większy/wyższy/silniejszy samiec alfa porzuci panienkę.
Ale Charlie miał szczęście. Jest właścicielem budynku w centrum San Francisco i prowadzi komis z pomocą kilku wiernych, nawet jeśli lekko stukniętych pracowników. Ma inteligentną i piękną żonę, która naprawdę kocha go za jego normalność. Ma na imię Rachela i wkrótce urodzi ich pierwsze dziecko.
Tak, Charliemu żyje się całkiem dobrze, jak na samca beta. Do czasu narodzin córki, Sophie. Gdy bowiem Charlie, wyczerpany porodem, chce wracać do domu, widzi przy łóżku Rachel dziwnego mężczyznę w pistacjowym stroju golfowym. Mężczyznę, który twierdzi, że Charlie nie powinien go widzieć. Ale Charlie go widzi i od tego momentu robi się naprawdę dziwnie...
Ludzie wokół niego padają jak muchy, na jego domu przysiadają wielkie kruki, a w dodatku wszędzie, dokąd pójdzie, słyszy szepty jakiejś mrocznej istoty. W jego notatniku na szafce nocnej pojawiają się dziwne nazwiska i - zanim Charlie się obejrzy - ich właściciele też już nie żyją. Tak, wygląda na to, że Charlie dostał nową posadę, nieprzyjemną, ale jakże potrzebną. Śmierć. Hej, w końcu ktoś to musi robić.
Ostatnia zmiana: 2013-03-06 19:50

Zgłoś naruszenie

Komentarz Wystawiającego

dziękuję za transakcję :)

Komentarz Zamawiającego

Transakcja przebiegła bardzo sprawnie:D dziękuję i pozdrawiam!

Wystawiający

Zamawiający

Katalog przedmiotów