Szczegóły wymiany
Status Wymiany:
Odebrane
Ocena wystawiona przez Zamawiającego:
5 - wyśmienicie
Wybrana forma wysyłki:
list zwykły
list zwykły
Data zamówienia: 2019-10-23 16:46
Data realizacji: 2019-10-23 19:25
Data odbioru: 2019-10-30 06:30
Data realizacji: 2019-10-23 19:25
Data odbioru: 2019-10-30 06:30
Inna dusza
Stan: bardzo dobry / prawie jak nowy
Książka raz czytana, śladowe oznaki użytkowania
Przed rabatem:
220PKT 22,00
115PKT 11,50
Forma wysyłki
list zwykły, odbiór osobisty: Toruń
Zasięg wysyłki
Polska
Czas realizacji
5 dni roboczych
Szczegóły przedmiotu
- Autor: Orbitowski Łukasz
- Gatunek: Literatura piękna
- Format: miękka okładka
- Rok wydania: 2015
- Język: polski
- Wydawca: Od Deski do Deski
- Opis fizyczny: 427, [3] s. ; 21 cm.
- Seria: Seria na F/aktach
Opis przedmiotu
Książka nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Literatura piękna.
Ale chyba są inne duchy, wiesz, takie, co żyją w człowieku obok tych naszych dusz, zwyczajnych. I czegoś tam sobie chcą. Niektóre są ciche, inne głośne. Wrzeszczą, hałasują. To jest nie do wytrzymania. Znaczy, tak mi się wydaje, że z takim duchem w środku strasznie ciężko żyć, zwłaszcza jak on chce czegoś, na co ty nie masz ochoty.
Miasto. Zniszczone, obdrapane i brudne kamienice. Zmęczeni ludzie w ubłoconych, wiecznie spóźnionych i zatłoczonych autobusach. Przygnębienie i pustka. I nagle w jednej głowie kiełkuje ta dziwna myśl, nieodparte pragnienie. Bez motywu, bez powodu, jak głód. Tak jakby ciało przejmowała inna dusza, która nakazuje to zrobić, i nie można od niej uciec.
Pewnego dnia miasto zatrzyma się przerażone zbrodnią.
Ale chyba są inne duchy, wiesz, takie, co żyją w człowieku obok tych naszych dusz, zwyczajnych. I czegoś tam sobie chcą. Niektóre są ciche, inne głośne. Wrzeszczą, hałasują. To jest nie do wytrzymania. Znaczy, tak mi się wydaje, że z takim duchem w środku strasznie ciężko żyć, zwłaszcza jak on chce czegoś, na co ty nie masz ochoty.
Miasto. Zniszczone, obdrapane i brudne kamienice. Zmęczeni ludzie w ubłoconych, wiecznie spóźnionych i zatłoczonych autobusach. Przygnębienie i pustka. I nagle w jednej głowie kiełkuje ta dziwna myśl, nieodparte pragnienie. Bez motywu, bez powodu, jak głód. Tak jakby ciało przejmowała inna dusza, która nakazuje to zrobić, i nie można od niej uciec.
Pewnego dnia miasto zatrzyma się przerażone zbrodnią.
Ostatnia zmiana: 2019-02-26 8:01
Komentarz Wystawiającego
Również dziękuję:-)
Komentarz Zamawiającego
Dziękuję :)