Od niedawna dostępna jest opcja zasugerowania oddającemu naszej ceny przedmiotu, złożenie propozycji jest proste, potem jednak zaczynają się schody - czy raczej schody ma osoba, do której skierowaliśmy taką propozycję. Przeprowadziłem eksperyment, dziś o 11.33 dostałem propozycję obniżenia ceny. Pojawiła się ona w postaci wiadomości w powiadomieniach - zajrzałem tam tylko dlatego, że wiedziałem, że pewnie coś tam znajdę - mail nie doszedł (minęło 25 minut zresztą maile z finty mają okropne opóźnienie). Errata: mail przyszedł po 27 minutach
Teraz: jeśli odrzucam propozycję, to mogę zlekceważ wiadomość, co jest niegrzeczne, albo napisać nową wiadomość, że nie skorzystam z propozycji - co jest kłopotliwe.
Jeśli się zgadzam: odpisuję, że się zgadzam i jeszcze muszę edytować stronę książki. Straszna masa roboty
Czy można wprowadzić jakiś prostszy mechanizm? Wyskakujące okno z tekstem: X zasugerował cenę Y dla przedmiotu Z. Zgadzasz się: tak/nie". Jeśli nie, idzie odpowiedź z automatu: "C nie zgodził się na obniżenie ceny przedmiotu Y", jeśli tak, cena jest obniżana przez system, a druga strona dostaje odpowiedź: "C obniżył cenę przedmiotu Y". Może wyskakujące okno to nie jest najlepszy pomysł, bo sam mam poblokowane, ale jakiś wyraźny komunikat gdzieś u góry strony.