NIKT nie interpretował tych 3 dni od chwili wysłania... Monika mówi o odebraniu i złośliwym nieoznaczaniu statusu "odebrane" przez kilka dni.
Ja osobiście nie miałam takiego przypadku, aż tak mi się też nie spieszy; no i cieszę się, że w ogóle zamawiają, także nie jestem w stanie nic Monice zaproponować, żadnego rozwiązania podać oprócz darmowych bo nieoprocentowanych pożyczek "po znajomości"
Wg mnie ten zapis jest oczywisty i nie trzeba nic zmieniać. Można tylko dodać uświadamiający skutek (
dzięki temu Wystawiający dostanie swoje punkty). Przecież Monika nie pisze o szybkości oznaczenia statusu
odebrane od momentu nadania, tylko wyraźnie wypunktowuje nam z jakimi bolączkami się spotyka. Zacytuję jej słowa napisane tuż przed tobą i nalegam na uważne czytanie tematu.
Monika słuszne uwagi napisał(a):Denerwują mnie sytuacje, gdy:
1. osoba zamawia książkę, odebrała ją, odbioru nie potwierdza, chociaż na fincie jest kilka razy dziennie i do tego nie odpowiada na wiadomości.
2. osoba zamawia książkę, po czym wyjeżdża na wakacje, bez uprzedzenia, że taka sytuacja będzie miała miejsce.
Kwestie zbyt długiego dochodzenia przesyłek w ogóle tu nie mają nic do rzeczy, co wyjaśniłyśmy wcześniej, po mojej sugestii wysyłania książki pocztą 24h. Monice chodzi wyłącznie o czas upływający między dokonanym, widniejącym w systemie pocztowym, ODEBRANIEm przesyłki a faktycznym oznaczeniem tego w systemie finty. Chodzi o to, że przedłużanie momentu zmiany statusu na "Odebrane" może powodować u Wystawiającego zniecierpliwienie z powodu braku punktów na jego koncie.