Wszechobecne wampiry w literaturze

Podziel się swoją opinią na temat książek.

Wszechobecne wampiry w literaturze

Postprzez Hess » 5 sie 2011, o 18:35

Witajcie,
co sądzicie o powszechnej modzie na książki, których bohaterami są wampiry, wilkołaki itp? Wiem, że niektórzy mają już przesyt. Jak jest z wami? Lubicie tego rodzaju książki? Jeśli tak, to o którym rodzaju wampirów? Tych słodkich, kochających? Czy może o tych klasycznych, zabijających ludzi potworach?

Ja osobiście lubię tego rodzaju książki. Ale nie wszystkie.
Przeczytałam całą sagę Zmierzch S. Meyer (zachęcona szczebiotaniem koleżanek z pracy na ten temat) i stwierdzam, że to jedna z wiekszych pomyłek mojego życia. Każda kolejna strona, każda kolejna część sagi utwierdzała mnie w przekonaniu, że nie powinnam już dalej tego czytać, bo lepiej nie będzie. Jednak mam tak, że przeważnie daję niekończące się szanse książkom lub raczej ich autorom. Od tej pory nie opierałam swoich wyborów na recenzjach koleżanek ;).

Kolejnym wytworem wampirycznym był cykl o Anicie Blake autorki Laurell K. Hamilton. Tym razem oparłam się na zachwalaniu (człek nie uczy się na błędach) swojej bratowej. Tu, UWAGA, się nie zawiodłam! Baaardzo spodobała mi się ta seria, zaczytywałam się w niej. No i, co fajne, ona się nie kierowała obecną "modą", bo pierwszą książkę napisała w 1993r. (a raczej wydano w Polsce). Co prawda im dalej w las tym nieco zbyt obszerne opisy dla tzw. pogrubienia książki, ale i tak mi się podobało.

W między czasie było jeszcze dużo innych tego rodzaju książek, które poleciła mi bratowa lub sama wynalazłam.
Chciałam nawet spróbować przeczytać Pamiętniki wampirów, ale tego już nie zdzierżyłam :/.
Zdecydownie bardziej lubię te książki, gdzie "potwory" są zabójcze, a nie mdłe jak Edward ;)

A jak jest z Wami?? Może przy okazji zaproponujecie jakieś tytuły do przeczytania?
Hess
 
Posty: 45
Dołączył(a): 5 sie 2011, o 08:18

Re: Wszechobecne wampiry w literaturze

Postprzez enga » 5 sie 2011, o 18:40

Ja generalnie lubię, ale zależy jakie :) Zdecydowanie bardziej wolę wampirowate wampiry, czyli te w stylu Drakuli, niż Edwarda, brrr... Błyszczący wampir, buhahahha... Lubię też wszelkie inne stwory, szczególnie te mitologiczne. Dlatego lubię serię "Mroczny Łowca" Kenyon, "Paranormalność" (chociaż to akurat z przymrużeniem oka), generalnie te, w których sporo się dzieje, są dobrze napisane, z bardzo ciekawymi bohaterami. Nie mdłe, nie słodkie, nie do och-achania.
enga
 
Posty: 104
Dołączył(a): 30 kwi 2011, o 18:47

Re: Wszechobecne wampiry w literaturze

Postprzez Draakhan » 5 sie 2011, o 19:01

Tematyką wampirów w książkach interesowałem się długo, długo, zanim stały się one popularne "dzięki" "Zmierzchowi" i tonie innych czytadeł jadących na fali popularności "Zmierzchu". Kiedyś moja fascynacja wampirami budziła zaciekawienie wśród słuchaczy (warto przypatrzeć się dokładniej mojemu nickowi :D), teraz nawet nie opowiadam o niej, gdyż budzi to jedynie drganie kącików ust u rozmówcy. Tak, "Zmierzchowi" dziękujemy...

Do "Zmierzchu" nie zajrzałem, a jeśli kiedyś zajrzę, to pewnie tylko w celach rozrywkowych. Jakiś czas temu spodobało mi się parodiowanie i wyśmiewanie błyszczących wampirów w "Wampirze z M-3" imć Pilipiuka. Książki z wampirami, jakie polecam, to na pewno te z cyklu "Nekroskop" Briana Lumleya - drugi tom o tytule... "Wampiry" wymiata, "Miasteczko Salem" Kinga, "Kroniki wampirze" Anne Rice czy "Ostatni rejs Fevre Dream" Martina

EDIT: A, zapomniałbym, z cyklu o Anicie Blake też jedną pozycję przeczytałem i ta jedna pozycja wystarczyła, by cykl dołączył do poszukiwanych :).
Draakhan
 
Posty: 88
Dołączył(a): 16 kwi 2011, o 17:07

Re: Wszechobecne wampiry w literaturze

Postprzez Hess » 7 sie 2011, o 11:18

Muszę się rozejrzeć za niektórymi pozycjami, które wymieniliście, bo nie czytałam wszystkich.
Zgodzę się, że cykl o Anicie Blake jest bardzo dobry. Autorka ma też drugi cykl o Merredith Gentry. Tu już nie ma wampirów, za to jest strasznie dużo scen erotycznych. Szasta nimi na lewo i prawo. W końcu główna bohaterka musi "zrobić sobie potomka" przed jej bratem/kuzynem by zdobyć tron. Pomijając te erotyczne wątki, nie dużo dzieje się w książce, bo w zasadzie wszystko sprowadza się właśnie do seksu. Przynajmniej w pierwszych dwóch częściach, trzeciej jeszcze nie czytałam (niedawno się ukazała w jęz. polskim).

Co do "Zmierzchu" - tak, błyszczący wampir też mnie ubawił, ale już kompletnie rozbroiła mnie scena porodu głównej bohaterki. Śmiech na sali! No i to całe wampirze towarzystwo co w Włoch nadchodziło......nadchodzili, nadchodzili i nadejść nie mogli (to były momenty, kiedy przerzucałam kilka stron na przód ;) ).
Hess
 
Posty: 45
Dołączył(a): 5 sie 2011, o 08:18

Re: Wszechobecne wampiry w literaturze

Postprzez Jezebel » 9 sie 2011, o 21:04

jako stary got nieco ubolewam nad degeneracją wizerunku wampira, którą mamy obecnie wątpliwą przyjemność obserwować w pełnej krasie. choć nie jest to w moim odczuciu takie zupełnie nowe zjawisko - już u anne rice widzimy wampiry uwrażliwione, postawione przed moralnymi dylematami, dalekie od tradycyjnego wizerunku drapieżnika. ale racja, to jeszcze nie ta skala.
a to, co się obecnie masowo wydaje... cóż, nie wiem, co mogłoby mnie skłonić do sięgnięcia po tego typu książki. czasu szkoda, chęci brak, a w tym zatrzęsieniu tytułów podobno trudno o cokolwiek prezentującego sobą choć odrobinę kunsztu literackiego, pomysłowości czy innowacyjności. nie, dziękuję. ale skoro młodzież po to sięga, przez ogólną dostępność sięga z własnej woli po jakiekolwiek czytadło, to zjawisko nie jest takie do końca negatywne w swym wydźwięku.
tylko bela lugosi się pewno w grobie przewraca, biedaczek.
Jezebel
 
Posty: 72
Dołączył(a): 5 maja 2011, o 09:38

Re: Wszechobecne wampiry w literaturze

Postprzez kgolebiowski » 2 paź 2011, o 19:55

Draakhan napisał(a): Jakiś czas temu spodobało mi się parodiowanie i wyśmiewanie błyszczących wampirów w "Wampirze z M-3" imć Pilipiuka. Książki z wampirami, jakie polecam, to na pewno te z cyklu "Nekroskop" Briana Lumleya - drugi tom o tytule... "Wampiry" wymiata, "Miasteczko Salem" Kinga, "Kroniki wampirze" Anne Rice czy "Ostatni rejs Fevre Dream" Martina


Ja również polecam "Wampira z M-3". Lektura lekka i zabawna. Co do "Nekroskopa" to wg mnie warto przeczytać tylko pierwsze 5 tomów. Później ciągle historia się powtarza.
kgolebiowski
 
Posty: 32
Dołączył(a): 2 wrz 2011, o 07:57

Re: Wszechobecne wampiry w literaturze

Postprzez TomekSzymek » 2 maja 2012, o 15:06

Nuda. I tandeta. Zaczęło się od tego całego Zmierzchu, a jak ludzie zobaczyli, że odniosło to ogromny sukces, to zaczęli pisac coraz to kolejne książki. W rezultacie mamy miliony tego samego badziewia, gdzie czasami autorzy, wspaniałomyślnie, pozmieniali chociaż imiona.
Są oczywiście wyjątki, ale one tylko potwierdzają regułę.
TomekSzymek
 
Posty: 3
Dołączył(a): 1 maja 2012, o 21:43

Re: Wszechobecne wampiry w literaturze

Postprzez Niben » 14 cze 2012, o 18:52

Obecnie na rynku książkowym (i nie tylko) jest przesyt postaci wampirzych w "zmierzchowej" oprawie. Jest to pewna degradacja kanonu wampira. Dla mnie (i dla was zresztą też z tego co widzę) podstawą jest twórczość Brama Stokera oraz Anne Rice. Konwencja współczesna to jakaś żenada...
Niben
 
Posty: 13
Dołączył(a): 30 maja 2012, o 18:39

Re: Wszechobecne wampiry w literaturze

Postprzez xavier1993 » 15 sie 2012, o 20:20

A czytaliscie Miasto poza czasem? Niby tez o wapirze ale niezbyt nachalnie, najbardziej spodobalo mi sie pokazanie Barcelny na przelomiw pieciu wiekow.
xavier1993
 
Posty: 41
Dołączył(a): 3 lut 2012, o 22:11


Powrót do Dyskusje o książkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron