adamwaw napisał(a):3 pierwsze miejsca zajmuje tam niejaki George R.R. Martin. Czy jego książki są naprawdę aż tak dobre? Nie wiem, nie czytałem, ale aż 3 pierwsze miejsca w rankingu? Chyba, że ktoś "nakręcił" głosowanie w biblionetce. Co o tym sądzicie?
owszem, można tu mówić o 'nakręcaniu' - konkretnie o nakręcaniu popularności książek z serii 'pieśń lodu i ognia' przez serial, który powstał na podstawie pierwszego tomu. mówię oczywiście o fenomenalnej produkcji hbo, 'gra o tron'. a skoro wspomniałam o fenomenach... cykl książek martina zdecydowanie do nich należy. czytam aktualnie ostatni z wydanych w polsce tomów ['uczta dla wron. sieć spisków'] i robi mi się bardzo nieprzyjemnie na samą myśl, że niedługo będę musiała na dłuższy czas opuścić westeros. a na czym ten fenomen polega? martin wykreował świat tak rozległy, szczegółowy, a przy tym spójny i autentyczny, że pokusiłabym się o stwierdzenie, iż nawet śródziemie się doń nie umywa. postaci jest tu zatrzęsienie, a żadna nie sprawia wrażenia papierowej. podobnież z wątkami - misterna sieć zdarzeń i ich konsekwencji, zaskakujące zwroty akcji, fabuła trzymająca w napięciu, wszystko okraszone inteligentnym humorem. nie mam pojęcia, jak to wszystko mogło powstać w głowie jednego człowieka.
generalnie mam duże wymagania wobec fantastyki. 'pieśń lodu i ognia' spełnia je z nawiązką. polecam wszystkim najgoręcej, jak tylko mogę
[szkoda jedynie, że polskie wydania książek są tak paskudne, że nie postawiłabym ich w swojej biblioteczce nawet, gdybym dostała je za darmo. cóż, pozostaje czekać na wydania filmowe
].