Strona 2 z 3

Re: Sposób pakowania książek

PostNapisane: 10 gru 2012, o 20:50
przez Ananka
Stosuj maleńka i zbieraj kasiorre na książki, a nie cud-miód opakowania. :)

Aż sobie u Ciebie zamówiłam teraz cosia, tak mi jakoś w oko wpadłaś ;) I możesz mi wysłać w liście, normalnie. Ale miałaś do wyboru tylko opcję "paczka", a przecież normalne książki to chyba taniej ci w liście pójdą. i TAK - możesz mi dać najbrzydszą kopertę czy papier szary, byle doszło :D

Re: Sposób pakowania książek

PostNapisane: 11 gru 2012, o 11:42
przez mandragora01
Ananka napisał(a):Stosuj maleńka i zbieraj kasiorre na książki, a nie cud-miód opakowania. :)

Aż sobie u Ciebie zamówiłam teraz cosia, tak mi jakoś w oko wpadłaś ;) I możesz mi wysłać w liście, normalnie. Ale miałaś do wyboru tylko opcję "paczka", a przecież normalne książki to chyba taniej ci w liście pójdą. i TAK - możesz mi dać najbrzydszą kopertę czy papier szary, byle doszło :D



To masz w świątecznym :mrgreen:

Re: Sposób pakowania książek

PostNapisane: 11 gru 2012, o 18:40
przez nelly070707
Przy okazji tematu pakowania jest jeszcze temat wagi i gabarytu B na poczcie. Odwieczny problem wrrr choć mój się już skończył jak kilka razy musiałam interweniować, że moja przesyłka mieści się w gabarytach A. jeśli książka ma blisko 2 cm grubości to nie pakuję jej w bąbelki bo będzie za gruba :lol: wtedy w gazetę albo folię a na wierzch szary papier. Oczywiście jeśli jest grubsza bo już nie ma żadnego znaczenia bo i tak nie zmieści się w euroszparę. Ale panie w okienku na poczcie najczęściej oceniają grubość na tak zwane oko :twisted: i wychodzi im, ze mamy więcej do zapłaty :evil: Ja to nawet zamówiłam sobie taka szparę :lol: :lol: :lol: i każda przesyłka jest przeze mnie najpierw zważona a potem przepuszczona przez nią. A jak ktoś nie ma to zawsze może sprawdzić tyo na swojej skrzynce ;) głupi milimetr a przepłacamy. Przy jednej przesyłce to nie ma znaczenia ale jeśli wysłało się tego ok. 500 sztuk to już się robi suma :o To samo tyczy się źle dobranych kopert. Do euroszpary wchodzi koperta C4 ale B4 już nie, a często tak są zapakowane przesyłki za duża koperta a zawartość w niej lata. Wymądrzam się trochę z rozmiarami ale miałam sklep papierniczy ;)

Re: Sposób pakowania książek

PostNapisane: 11 gru 2012, o 19:04
przez Ananka
Ja to nawet zamówiłam sobie taka szparę :lol: :lol: :lol:
UWIELBIAM CIĘ! :D :D :D :D
głupi milimetr a przepłacamy.
No jakaś granica musi być. Aczkolwiek nadmienię, iż "Wszystkie przesyłki przyjmuje się z tolerancją do 2 mm. " Tak że dopiero 3 mm robi różnicę. :)
Gabaryt B to często TYLKO kilkadziesiąt gr różnicy, a bąbelki są ważne... tak ze tu nie przesadzam, tym bardziej że mało która przesyłka mi pójdzie w gabarycie A. Te cienkie książki są tanie i wysyłka kosztuje tyle co one same. A bez bąbelków boję się, że będą pretensje, ze się poniszczyło.
Cenowo to znacznie gorzej jest z wagą, bo są ogromne przeskoki w przypadku grubych ksiażek. Ale nie posiadam wagi dokładnej do 2 kg, żeby sprawdzać każde 50 g różnicy... Trudno.

Podsumowując: Cena na ogół bardzo zależy od wagi. Od gabarytów wcale nie tak bardzo, więc ja sobie głowy nie zawracam ścieśnianiem na siłę. Taką tabelunię zrobiłam.

Re: Sposób pakowania książek

PostNapisane: 11 gru 2012, o 22:36
przez nelly070707
no ładna tabelunia :o ;) do ważenia używam wagi kuchennej tej elektronicznej, już od 35 zł można kupić, czasami w kuchni też się przydaje :lol: :lol: :P Przekłamań nie ma na poczcie wychodzi tak samo. Prawdę mówiąc na wagę nie bardzo masz wpływ a przy pakowaniau jak najbardziej. Niby niedużo te 20, 40 czy 50 gr ale dlaczego mam być oszukiwana bo pani ma złe oko. A taka euroszparkę to nawet można sobie z kartonu wycięć na 2 cm, żeby nie było juz nie dodawać ty 0,2.

Re: Sposób pakowania książek

PostNapisane: 13 gru 2012, o 12:32
przez misha
a bąbelki są ważne... tak ze tu nie przesadzam, tym bardziej że mało która przesyłka mi pójdzie w gabarycie A. Te cienkie książki są tanie i wysyłka kosztuje tyle co one same. A bez bąbelków boję się, że będą pretensje, ze się poniszczyło.


Wysyłam i otrzymuję naprawdę dużo książek i nie było żadnych problemów - a jeśli już, były to pozaginane rogi przez... stosowanie kopert bąbelkowych właśnie. Jeśli weźmiesz za dużą - książka ma za dużo luzu i się poniszczy. Jeśli weźmiesz kopertę na styk - najczęściej musisz tą książkę tam wepchnąć i też rogi są narażone.

Osobiście będę się trzymać opcji z szarym papierem. Teraz sprzedaję też książki na allegro i nie skarży się nikt, kto dostał taką przesyłkę. Poza tym, wychodzi znacznie taniej, co przy takiej ilości ksiązek, jaką ja wysyłam, nie jest bez znaczenia.

Re: Sposób pakowania książek

PostNapisane: 13 gru 2012, o 13:00
przez Ananka
to wkładasz książkę TYLKO w szary papier? I żadnych tektur usztywniających naokoło, bąbelków wypełniających, gazet i foliówek owijanych wokół? przez bąbelki to się nie zamoczy... Nie nasiąknie deszczem... Bąbelki są super xD
jak wysyłam używaną i zniszczoną, to mi wszystko jedno. Ale jak szły nówki z wydawnictw, to pakowałam pancernie i drogo.

Moja tabelunia milunia zaraz będzie nieaktualna bo POCZTA ZMIENIA CENNIK.
Od stycznia najtańszy list będzie kosztował 1,6 zł a nie 1,55 zł.
Zmienią się też kategorie wagowe i pozostaną wyłącznie trzy: do 350 g, do 1 kg, do 2 kg
. Nie ma zmiłuj.
Zmienią się ceny i zasady. będe więc płacić 2x tyle jak ksiazka ma 400 gramów... Koniec z bąbelkami! xD

Re: Sposób pakowania książek

PostNapisane: 16 gru 2012, o 17:40
przez misha
Stosuję warstwę gazety i warstwę szarego papieru i jest ok. ;)
Prawdę mówiąc, sama się denerwuję, jak ktoś zapakuje mi książkę w dziesięć warstw wszystkiego i rozpakowuję ją godzinę, bo jednak bez przesady. ;)

Raz zdarzyło się, że dostałam od kogoś książkę zapakowaną tylko w szary papier i to dość luźno (ja zawsze owijam bardzo ciasno) i widocznie na poczcie opakowanie pękło, bo dostałam ją w zaklejonym woreczku. Pełna kultura. :D

Re: Sposób pakowania książek

PostNapisane: 17 gru 2012, o 21:39
przez gajga
Wtrącę swoje trzy grosze, chociaż nie lubię pisać i zaapeluję: patrzcie na adresy! Jeśli wysyłacie książki na wieś, to musicie zdawać sobie sprawę, że przesyłki nieraz po kilka godzin leżą i mokną w skrzynkach na ulicy (często daleko od domu). Tęsknią wtedy za folią. Nie muszą to być bąbelki, byle książka, bidulka nie zmokła. Już kilka razy wyjmowałam przesyłkę jak w pralki bez wirowania :)

Re: Sposób pakowania książek

PostNapisane: 18 gru 2012, o 00:31
przez Ananka
Ojej, naprawdę??? Szczerze mówiąc ja dostałam od mandragory dzisiaj PIERWSZY raz całe papierowe opakowanie poszarpane, wyglądało koszmarnie, całe w strzępach.. Na szczęście zawartość była w zielonkawej sklepowej takiej foliówce i to ją uratowało! I dałam piątkę :) Tak, gajga ma rację totalną! WKŁADAJCIE KSIĄŻKI W FOLIÓWKI. To nic nie waży, grosze kosztuje lub nic, a naprawdę idealnie chroni przed mokra katastrofą.
Foliówki kiedyś dawali w sklepach przy zakupach za darmo, teraz są po 8 czy 5 groszy. Mozna też kupować takie foliówki do segregatora, że 100 sztuk 10 zł czy jakoś tak. Ja drogie książki w takie właśnie segregatorowe foliówki pakuję i obklejam. Bardzo Wam polecam tak robić!***
***Tłumaczenie dla osób, które są jeszcze młode, nieświadczone w nadawaniu pakunków pocztą albo po prostu nie wpadły na te pomysły. Bez urazy. Po prostu uczmy się do siebie nawzajem najlepszych i optymalnych rozwiązań.

Bezwzględnie ofoliowujmy.