Poczta Polska

Wszystko, co nie mieści się w definicji pozostałych działów na forum

Poczta Polska

Postprzez delvet » 2 lis 2014, o 16:24

http://zapytania.nik.gov.pl/limesurvey/ ... sid=447695
Pod tym linkiem znajdziecie ankietę NIK-u dot. obsługi klientów przez PP.
delvet
 
Posty: 243
Dołączył(a): 16 kwi 2011, o 08:42

Re: Poczta Polska

Postprzez Ananka » 2 lis 2014, o 17:35

a akurat kochana msaga, moja cudna Zamawiająca, napisała, iż przesyłka do niej dotarła po ... dwóch miesiącach! Wysłałam w lipcu a dotarła we wrześniu. Wow. To cud xD Tak eksperesssowo! No chyba w ferrari wieźli xD
Ananka
 
Posty: 287
Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 22:12

Re: Poczta Polska

Postprzez delvet » 2 lis 2014, o 21:01

Ferrari to chyba nie. Szybciej by dotarła na piechotę.

A pamiętasz film ,,Miś,, Barei? Postacie: urzędniczka na poczcie i Ryszard Ochódzki.

Poczciarka – Nie ma takiego miasta – Londyn! Jest Lądek, Lądek-Zdrój, tak...
Ochódzki – Ale Londyn – miasto w Anglii.
P ... – To co mi pan nic nie mówi?!
Och ...– No mówię pani właśnie.
P ... – To przecież ja muszę pójść i poszukać, zobaczyć gdzie to jest. Cholera jasna...
delvet
 
Posty: 243
Dołączył(a): 16 kwi 2011, o 08:42

Re: Poczta Polska

Postprzez nelly070707 » 3 lis 2014, o 00:29

Ananka napisał(a):a akurat kochana msaga, moja cudna Zamawiająca, napisała, iż przesyłka do niej dotarła po ... dwóch miesiącach! Wysłałam w lipcu a dotarła we wrześniu. Wow. To cud xD Tak eksperesssowo! No chyba w ferrari wieźli xD

Ty to jesteś szczęściara :) moje nie dochodzą i do mnie też nie :( ;( wymuszanie przez pocztę do wysyłek rejestrowanych.
nelly070707
 
Posty: 311
Dołączył(a): 11 sie 2011, o 11:27
Lokalizacja: Lubin

Re: Poczta Polska

Postprzez biblioteka » 3 lis 2014, o 15:02

nie mam kłopotów z PP, a bardzo rzadko wysyłam poleconym. Na fincie tylko raz zdarzyło się, że moja przesyłka nie trafiła do adresata, no i jedna nie trafiła do mnie. Na ponad 1000 transakcji na różnych portalach to zaledwie 2 promile :)
Ostatnio edytowano 5 lis 2014, o 08:50 przez biblioteka, łącznie edytowano 1 raz
biblioteka
 
Posty: 35
Dołączył(a): 27 gru 2011, o 15:38

Re: Poczta Polska

Postprzez nelly070707 » 3 lis 2014, o 19:57

Do tej pory też nie miałam takich problemów, to nasiliło się ostatnio. I nie tylko ja miałam ten kłopot. Mam wrażenie, że po prostu listonoszom nie chce się nosić i tu one giną. Dodatkowej zapłaty za to nie mają, bo ponoć za dostarczone polecone im płacą, a dźwigać trzeba. Dlatego zawsze można to gdzieś upłynnić.
nelly070707
 
Posty: 311
Dołączył(a): 11 sie 2011, o 11:27
Lokalizacja: Lubin

Re: Poczta Polska

Postprzez povc12 » 4 lis 2014, o 15:07

Ja raz czekałem na zamówioną książkę 3 miesiące :D

Co do usług też, mam strasznie leniwego listonosza. Nie chce mu się pukać do drzwi, ani wchodzić po schodach, więc wrzuca tylko do skrzynek awiza i idzie dalej. Wie, że zawsze u mnie ktoś w domu jest, a i tak nie nosi przesyłek, zwłaszcza książek, bo mówi, że nie chce mu się ich nosić. Skarga na poczcie nie zadziałała, wręcz przeciwnie - to ja wyszedłem na złego i nieodpowiedzialnego. Ceny to masakra, zwłaszcza po tym, jak przestała się liczyć waga i o opłacie decyduje przede wszystkim gabaryt. Wysyła się jakąś leciutką przesyłkę, a i tak się dużo płaci, bo jest grubsza niż te śmieszne 2 cm, a opakowanie zawsze pogrubia przecież przesyłkę. Nie wiem, jak na innych pocztach, ale na mojej pracownice ruszają się jak muchy w smole, a kolejki są wielkie i czynne zazwyczaj 1 lub 2 okienka na 4 i zawsze jak idę coś wysłać czy odebrać (a chodzę często), to muszę zarezerwować sobie te pół godziny w moim grafiku, a bywa, że więcej - mój dotychczasowy rekord stania to godzina z minutami, bo okienko jedno czynne, kolejka wielka, a przyszła pani z workiem listów do wysłania - z setka ich była i nikt oczywiście nie pomyślał, by otworzyć dla niej któreś z pozostałych okienek, chociaż pracownice się pałętały po zapleczu i widziałem je, tyle, że żadnej nie chciało się przyjść i obsługiwać klientów. Niestety, sensownej alternatywy dla Poczty Polskiej nie ma. Mam czasem do czynienia z Inpostem i jest on jeszcze gorszy. Bardzo często gubią przesyłki, albo je sobie ktoś w punkcie odbioru przywłaszczy i nikt nie ponosi za to odpowiedzialności, bo wszyscy się wtedy nawzajem oskarżają, no i dostępność jest gorsza, gdyż nie każdy ma możliwość przesyłkę wysłaną Inpostem odebrać, a w zasadzie większość ludzi takiej możliwości nie ma. Raz korzystałem z formy kurierskiej i byłem zadowolony z szybkości wykonania usługi i świetnego kontaktu ze mną jako klientem, ale cena była wyższa od przesyłki przez pocztę. Dodam, że kiedy ludzie się niecierpliwili na poczcie, bo czynne były 2 okienka, to pani powiedziała, by się przyzwyczaili, bo poczta robi teraz redukcję w zatrudnieniach i będzie jeszcze gorzej niż jest :/
povc12
 
Posty: 46
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 15:27

Re: Poczta Polska

Postprzez delvet » 4 lis 2014, o 16:35

Ja z kolei mam od 30 lat fantastycznego listonosza.
Jednak chyba cusik się psuje na tej PP, bo obecnie jest na tygodniowym urlopie,
a jak dotąd nigdy o tej porze roku nie bywał na urlopie, bo ktoś go zastępuje.
A może biedaczysko szykuje się na rentę, bo już 2 razy go nadnięto, pobito i okradziono.
delvet
 
Posty: 243
Dołączył(a): 16 kwi 2011, o 08:42

Re: Poczta Polska

Postprzez Ananka » 4 lis 2014, o 17:35

no, lektko nie mają!!!! Bo im nie dają kasy na auto i paliwo jak wożą przesyłki po mieście, tylko jak maja rejon wiejski, z dojazdem. Po mieście mają paczki nosić w rękach do każdego. No to komu się chce?! Żeby z własnej kieszeni na paliwo wydawać dzień w dzień i amortyzację własnego auteczka.
U nas w urzędzie też zwolnienia, urlopy i połowy nie ma. Zaperdalasz za dwóch z wywieszonym jęzorem a potem czekasz na zwrot choćby za paliwo dodatkowo wyjechane.Nowy listonosz jest i musi jw. za swoją nędzną wypłatę jeszcze własne prywatne osobiste z trudem zakupione autko amortyzować i paliwo płacić. 100 km dziennie robi i jeszcze musi po schodach wszystkich z paczkami chodzić - wiadomo, że pada na ryj i bez tego.
połi ma absolutną rację co do irytacji spowodowanej drastycznym wzrostem ceny przy lekkiej a wielostronicowej lekturze. muszę wówczas podwajać cenę książki na fincie, bo wysyłka mnie zabija. absolutnie zabija. Ale nie ma takiej szparki, co jej tam nie można poluzować.. Się popieści, to się zmieści xD Ale za bardzo rozszerzyć nie można, fakt. Kombinatoryka działa, ale nie zawsze. Dać w foliówkę, żeby nie zamokło -TAK, ale książki są używane, do czytania, wiadomo że rożek może sie pognieść, ale bez przesady z tymi bąblami. Niech fintosklep zarobi na nowych NA PREZENTY a my pooddawajmy używane DO CZYTANIA nie oglądania i stawiania jak trofeum na półce. Jak ktoś nie rozumie tej elementarnej zasady i fochy robi, ze się na półce czy w noszeniu zakurzyło, to ja nie chce takich osób na fincie i wymianach. Niech se damule w sklepach kupują. JEST WYBÓR.
Poczta żeby nie zatonąć redukuję od paru lat ludzi, o połowę. restrukturyzacja wiąże się po pierwsze ze zwolnieniami. doskonale wiem! no i jakoś przetrwali te kilka lat, sa w 50 najbogatszych firm (kiedyś sprawdzałam ranking biznesów ;p) Szef ekonomista bankowiec liczy każą złotóweczkę. oszczędzają w ciul, jak to prywaciarze. By przetrwać. I jakoś ciągną, każdą nierentowną placówce mimo wszystko utrzymując. a Inpost nie jest aż tak bystry, nadal gorszy, acz depcze po piętach. Kurier w przypadku dużych i drogich przesyłek ma sens, albo jak w miastach ludzie sa... Ale tu nie sprawdza się. Poczta co by nie powiedzieć jednak jest najlepsza i cieszmy się że jest! Bo nawet jak masz to awizo, bo listonoszowi już sił brakło by podejść dalej niż skrzynka, to przynajmniej masz blisko na pocztę (parę paręnaście km) a w Inposcie to bóg wie gdzie i jak daleko to jest w magazynie. Dużo punktów lokalowych, niestety nierentownych w przypadku małych, jest gł. atutem poczty i na tym bazują, tę silną str wykorzystują.
delvet napisał(a):A pamiętasz film ,,Miś,, Barei?

W sumie rodzice zrobili mnie jakieś 6 lat później, a po ok. 7 wydarłam się na ten dziwny świat i ciulowy łez padół ;) :mrgreen: Ale kojarzę nieco, zaiste, ino klimatu nie czuję, wiadomo. siksa ze mnie smarkata jeszcze.
Ananka
 
Posty: 287
Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 22:12

Re: Poczta Polska

Postprzez delvet » 5 lis 2014, o 09:45

[quote="Ananka"]Poczta żeby nie zatonąć redukuję od paru lat ludzi, o połowę. restrukturyzacja wiąże się po pierwsze ze zwolnieniami. doskonale wiem! no i jakoś przetrwali te kilka lat, sa w 50 najbogatszych firm (kiedyś sprawdzałam ranking biznesów ;p) Szef ekonomista bankowiec liczy każą złotóweczkę. oszczędzają w ciul, jak to prywaciarze. By przetrwać.

Nie masz racji, PP jest spółką akcyjną z udziałem Skarbu Państwa, a nie instytucją prywatną.
Poczta Polska to przechowalnia różnych pociotków kierowników i pracowników poczty.
Ja 2 razy codziennie odbierałam przesyłki z awizem, bo ponoć nie było mnie w domu. Mieszkam w domu jednorodzinnym i żadne wspinanie po schodzch nie wchodzi w grę.
Za pierwszym razem stwierdziłam przy okienku:,,Ja rozumiem, że zatrudniacie osoby niepełnosprawne, ale czy taka osoba nie ma palców, żeby zadzwonić? Jeżeli tak jest, to przecież może przycisnąć dzwonek nosem.,,
Za drugim razem, gdy znalazłam awizo, to zadzwoniłam do kierownika tych listonoszy i powiedziałam, że ja inwalidka II gr. i osoba już wiekowa, spodziewałam się przesyłki i cały czas siedziałam w domu, a mimo to listonosz zostawił awizo, to mi odpowiedział, że ,,Pani kłamie, nie było pani w domu, a ja wierzę swoim pracownikom.,, Było to na tydzień przed świętami BN więc mu złożyłam życzenia ,,aby jak najszybciej wszedł do naszego miasta InPost, to może ten fakt zmotywuje pana pracowników do uczciwej pracy,,.
Za trzecim razem listonosz zadzwonił, pozostawił przesyłkę w furtce, nie w skrzynce, i tak szybko zwiewał rowerem, że na asfalcie pozostał po nim tylko tuman kurzu.
Osoba dość blisko związana z pocztą poinformowała mnie, że ten listonosz to bardzo bliska rodzina kierownika działu.
delvet
 
Posty: 243
Dołączył(a): 16 kwi 2011, o 08:42

Następna strona

Powrót do Dowolne tematy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość