Strona 1 z 3

noworoczne podwyżki

PostNapisane: 7 sty 2013, o 15:03
przez hiacynt
Zauważyłam, że masowo podwyższacie punktową wartość przedmiotów i w związku z tym mam propozycję - nie podnoście wartości rzeczy, które już są u kogoś w schowku :idea: Milej jest dostać powiadomienie o obniżeniu punktów 8-)
Powodzenia w wymianach w 2013 roku :!:

Re: noworoczne podwyżki

PostNapisane: 8 sty 2013, o 14:41
przez Ananka
A niby dlaczego mieliby nie podwyższać, jak wysyłki często zdrożały?

Re: noworoczne podwyżki

PostNapisane: 8 sty 2013, o 18:16
przez Oliwier
A niby dlaczego mieliby nie podwyższać

To chyba prościej byłoby podnieść nieco kurs "finciaka". A dzisiaj za punkt żądają 0,60 zł. I podnoszą do 500 punktów cenę książki, którą na allegro można dostać za 10 złotych.
Błędne koło. :evil:

Re: noworoczne podwyżki

PostNapisane: 8 sty 2013, o 18:57
przez nelly070707
Błędne :( i apeluję, żeby Admin coś zrobił z giełdą bo na fincie łatwiej "sprzedać" książki niż na allegro :( (zazwyczaj po przeczytaniu książki zaglądam na allegro sprawdzić jaka jest chodliwość danego egzemplarza i najczęściej jest tak, że jest dużo pozycji tej samej książki w różnych cenach i niewielkim zainteresowaniem, nawet bardzo małą ilością wejść. Wniosek z tego, ze nie opłaca się wystawiać na allegro płacić za to i nie sprzedać tylko wystawić na fincie a potem sprzedać punkty. Zysk murowany :roll: ) Wydawało mi się, że FINTA to portal wymienny traktowany jako HOBBY a nie handlowy. Nie mówię sprzedaży punktów NIE, ale z myślą o sprzedaż jakiś nadwyżek, bo są osoby, które więcej pobierają niż oddają, i mają niedosyt punktowy, bo nie lubią rozstawać się ze swoimi książkami, dlatego kupno punktów jest jak najbardziej dla nich, ale oddawanie przedmiotów w celu pozyskania punktów do odsprzedaży??? Niestety stało się to w ostatnim czasie nagminne. Nie wiem czy taka miała być idea tego portalu. Pewnie, że osobiście korzysta(ła)m ze sprzedaży punktów i pobierania pozycji promocyjnych bo portal daje takie możliwości ale co z tego, że nachapię się tych punktów. Sprzedać za bezcen?? nie bardzo się opłaca a często wśród wielu pozycji we wszystkich kategoriach nie zawsze jest coś dla mnie. Może jednak skończyć z promocjami?? Ot takie tam przemyślenia.

Re: noworoczne podwyżki

PostNapisane: 8 sty 2013, o 19:14
przez Oliwier
Może jednak skończyć z promocjami?? Ot takie tam przemyślenia.

Przemyślenia właśnie. :lol:
Promocje w ostatnim czasie jakby też się nieco zdewaluowały. Niewiele jest już książek (bo tylko książki mnie na Fincie interesują), które mógłbym pobrać w promocji. Nawet jeśli ktoś wycenił książkę na 300 pkt, to przed upływem 180-ciu dni podnosi często cenę. A wtedy już książki promocja nie obejmie. :(
Tak samo jest z nowymi użytkownikami; zarejestruje się, wystawi kilka pozycji. A potem szybko anuluje transakcje bez słowa wyjaśnienia. Bo stwierdza że mu się nie opłaca.
Sama idea promocji jest dobra. Tylko podejście niektórych użytkowników dziwne. Jeśli nie oddał przez pół roku książki za 300 punktów, to ktoś pobierze ją po tym czasie za większą ilość???
Nie rozumiem tego.
A z giełdą trzeba coś zrobić, bo niedługo będziemy w sytuacji użytkowników podaja. Na koncie mnóstwo punktów i żadnej możliwości pobrania czegoś interesującego.

Re: noworoczne podwyżki

PostNapisane: 8 sty 2013, o 19:48
przez Ananka
Tak.
Dziwne, Oli, sytuacje opisujesz i też ich nie ogarniam poza jedną przyczyną: po prostu ludzką normalną "główną z grzechów" chciwością. I OK.

A nawet jak jest coś interesującego to np. nie zamierzam wydawać trzycyfrowej liczby punktów na coś, co w sklepie za 2,9 zł na półce stoi...

Musiałby być większy popyt na giełdzie, czyli znacznie więcej użytkowników FINTY, żeby wykupili te tanie punkty i dodali wiele nowych ciekawych przedmiotów. Nie wiem na ile Polaków można liczyć i czy jest im czym zachęcić.

Nelly ma rację- jak promowałam na LC Fintę, to kobiety stamtąd częściej się z mężem rozstają niż z książką... Nie chcą oddać. Czczą nabożnie. Hm. A inni się wściekają, żeby im tego serwisu nie wciskać, i nie podają przyczyn niechęci.

Re: noworoczne podwyżki

PostNapisane: 8 sty 2013, o 20:01
przez delvet
Ananka napisał(a):A niby dlaczego mieliby nie podwyższać, jak wysyłki często zdrożały?


Albo ja taka ciemna, albo coś nie tak !!! Nie rozumiem tego postu !!!
Chyba część tego postu powinnien brzmieć: "... przesyłki bardzo zdrożały"

Re: noworoczne podwyżki

PostNapisane: 8 sty 2013, o 20:08
przez delvet
Ananka napisał(a):Musiałby być większy popyt na giełdzie, czyli znacznie więcej użytkowników FINTY, żeby wykupili te tanie punkty i dodali wiele nowych ciekawych przedmiotów. Nie wiem na ile Polaków można liczyć i czy jest im czym zachęcić.


Koniecznie trzeba zwiększyć popyt na giełdzie, zwłaszcza, że są osoby oferujące prawie 20 000 punktów,
za ponad 2000 zł. :lol: :lol:

Re: noworoczne podwyżki

PostNapisane: 8 sty 2013, o 20:20
przez Ananka
Faktycznie. Dziękuję za zwrócenie uwagi. podniosę cenę, bo niby dlaczego mam sprzedawać coś o 20% taniej niż kupiłam. Słusznie. Finta to nie akcja charytatywna. Dziękuję delvet za uświadomienie.

Re: noworoczne podwyżki

PostNapisane: 8 sty 2013, o 22:08
przez admin
Witam wszystkich forumowiczów - zarówno tych piszących, jak i tych, którzy tylko czytają, ale również zastanawiają się nad kondycją Finty. Chciałbym podzielić się tutaj również swoimi przemyśleniami i planami na przyszłość.

1. Giełda

Dla niektórych użytkowników uosobienie zła, początek wszelkich kłopotów Finty, równia pochyła, etc. Według tych użytkowników giełda jest zła ponieważ przez nią spada wartość punktów. Zamknijmy giełdę to pozbędziemy się kłopotów, sugerują. Niestety osobiście się z nimi nie zgadzam. Giełda jest jak termometr, którego rozbicie nie spowoduje, że gorączka zniknie. Jeśli nie będzie giełdy, to nie będzie również kursu wymiany "finciaka" do PLN. Jeśli nie będzie kursu wymiany, to nie będzie on spadał, no bo jak spadać może coś, czego nie ma? - zapytają przeciwnicy giełdy. Wartość "finciaka" będzie jednak spadać, tyle, że ten proces nie będzie widoczny w postaci kursu wymiany. Pojawi się "drugi obieg" punktów w postaci nieoficjalnych ofert sprzedaży, wymiana barterowa przedmiotów itd.

2. Rabaty

Rabaty mają dwa oblicza: dobre i złe. Dobre jest takie, że działają stymulująco na rynek (szczególnie w przypadku nowych użytkowników). Złe oblicze to negatywny wpływ na konkurencyjność. Wszystkie przedmioty nie objęte rabatem automatycznie gorzej się "sprzedają". Dodatkowo niestety rabaty w dłuższej perspektywie stanowią źródło nadużyć. Z wiadomych powodów nie będę tutaj przytaczał przykładów na to, jak można "przekręcić" system i "zarobić" na rabatach. Istnieje tutaj duża analogia do wszelkiego rodzaju dotacji w "realnym" świecie. Wszyscy pewnie słyszeli o wyłudzeniach związanych ze zwrotem podatku VAT. Na Fincie analogiczne wyłudzenia również mają miejsce.

3. Plany na przyszłość

Strategicznym celem Finty na najbliższą przyszłość jest zwiększenie konkurencyjności rynku wymiany poprzez:

  • zwiększenie całkowitej liczby użytkowników Finty
  • zwiększenie udziału aktywnych użytkowników Finty
  • zwiększenie liczby przedmiotów wystawianych do wymiany
  • stabilizacja "cen" przedmiotów

Chcielibyśmy to osiągnąć poprzez:

  • kampanię reklamową (na początku google adwords)
  • rozwój funkcjonalności serwisu, wprowadzanie udogodnień
  • wprowadzenie bogatej oferty nowych książek dostępnych do pobrania za punkty w "sklepie" Finty (projekt eksperymentalny)

Już niedługo pojawi się nowa wersja graficzna portalu wraz z nowymi funkcjonalnościami. Następnie ruszy kampania reklamowa i "sklep" Finty. W międzyczasie zmienimy również formułę rabatów więc korzystajcie póki można z rabatów na starych zasadach. I nie sprzedawajcie tanio swoich punktów ponieważ już niedługo mogą one być warte znacznie więcej :)