przez anna_maria » 28 lis 2016, o 10:14
Nie jestem ani złośliwa, ani zajadła. Opisałam po prostu swoje doświadczenia na tym portalu......Adminowi się nie spodobało więc się obraził, bo zamiast chwalić i głaskać wytknęłam oczywiste błędy i problemy. Jeżeli nadal tak będzie, że zamiast szukać rozwiązań będziemy się wzajemnie na siebie obrażać, to nic się nie zmieni.
Moja pierwsza wypowiedź wskazywała na wiele problemów, ale Admin przypiął się do rabatów, ok to od rabatów zacznę.
Gdzieś w dyskusji nie wiem czy w tym wątku, czy w innym wyczytałam, że do końca lipca dzięki przecenom i rabatom nowych właścicieli znalazło 191 przedmiotów. Dla admina to powód do dumy, dla mnie nie. Licząc średnio, że każdy miesiąc ma 30 dni w ciągu 210 dni sprzedało się 191 przedmiotów w promocji. Czyli jeden na dzień. Średnio licząc 6 wymian dziennie (bo czasem jest ich 10, a czasem 2-3) przez 210 sprzedało się 1260 przedmiotów czyli przedmioty pozyskane z przecen to jakieś 15 % ogółu wymienianych przedmiotów. Pozostałe 85 % to wymiany spoza przecen. Wychodzi więc, że użytkownicy finty to nie są jacyś maniacy rabatów i przecen i tylko admin, żyje ze świadomością, że finta istnieje tylko dzięki przecenom, które w dodatku drenują Adminowi kieszeń, co podkreśla na każdym kroku. Skoro jest tak źle po co utrzymywać ten stan rzeczy?
Przy okazji okazało się, że niektórzy użytkownicy są niesprawiedliwie traktowani, bo ich przedmioty nigdy nie trafiają do przecen, a innych często i jeszcze najczęściej są to w kółko te same rzeczy. Czy naprawdę tak trudno napisać skrypt, w którym ten sam przedmiot do przeceny trafiałby raz na kwartał, albo raz na pół roku, a nie raz na tydzień? Wtedy może oferta rabatowa bardziej by zachęcała, a z drugiej strony użytkownicy mieliby świadomość, że jeśli teraz czegoś nie pobiorę, to następna okazja szybko się nie trafi. Ile razy już o tym było w tej dyskusji, albo w innych wątkach? Co się zmieniło? Nic. Żeby się odczepić od tego nieszczęśliwego naszyjnika z jeleniem, podobnie rzecz się ma z książkami czy ostatnio płytami. Trochę to wygląda jak przecenianie na siłę w kółko tego samego, aż ktoś wreszcie się ulituje i pobierze. Tak jak mówiłam dla mnie rabatów mogłoby w ogóle nie być, wystarczyłoby okienko "zaproponuj cenę" lub ewentualnie dla tych co lubią rabaty jakaś przecena okazjonalna raz na pół roku na przykład, a nie codziennie z mało atrakcyjnymi przedmiotami.
Druga kwestia, czy napisanie skryptu, dzięki któremu jeśli przedmiot zostaje wymieniony, albo usunięty z finty jednocześnie wypada ze schowka wszystkich osób obserwujących, albo jeśli ktoś zlikwidował konto czy pojechał na wakacje, na których jest od kilku lat, to automatycznie przestaje być liczony do obserwatorów, jest jakimś wielkim wyczynem i sprawia duże trudności?
Czy monitorowanie wystawianych wymian pod kontem łamania regulaminu, poprzez zastosowanie rozwiązań, które automatycznie blokowałyby takie praktyki też jest niemożliwe do zrobienia? Myślę, że nie.
Teraz jeśli chodzi o reklamę. Mówiło się tu dużo o rozreklamowaniu portalu gdzie się da i co? Nic. Nie widziałam nigdzie żadnej reklamy. Żebyście mnie znowu źle nie zrozumieli, a zwłaszcza Ty adminie, nie chodzi o jakieś wielkie banery, albo płatne reklamy, tylko po prostu o zwykłe promowanie portalu przy każdej okazji. Zauważyłam tylko takie praktyki na Lubimy czytać, gdzie ludzie zakładają półki z książkami, które mają na fincie, podlinkowują w różnych dyskusjach na forach swoje konta na fincie, na niektórych blogach z książkami również są odnośniki na fintę i tyle jeśli chodzi o reklamy. Na FB istnieje konto finty, na którym pokazywane są jakieś obrazeczki o czytaniu, albo informacje o promocjach w księgarniach głównie w Arosie. Nigdy tam nie widziałam żadnego wpisu namawiającego do rejestracji na portalu, ani reklamującego jego zalety i formułę. Poza tym w żadnej grupie czytelniczej, a należę chyba do dziesięciu nikt nigdy nie promował finty, wiele osób nawet o niej nie słyszało, nigdzie też nie widziałam, żeby np Administrator finty, się udzielał namawiając do skorzystania z portalu. Jeśli sami o to nie zadbamy nikt tego za nas nie zrobi. Za chwile Admin mi powie, że wykonuje milion czynności codziennie i jest zawalony robotą, ale co z tego jak efektów brak? Może należy zmienić strategię, albo zweryfikować działania? Jeśli te nie przynoszą efektu zastosować inne?
Ale do tego trzeba być otwartym na propozycje i wdrażać zmiany, a nie otworzyć wątek na fincie i obrażać się na każdego, kto nie chwali Administratora i pisze otwarcie o błędach i nieskutecznych działaniach.
Poza wszystkim uważam, że finta dużo straciła, kiedy wirtualne punkty zaczęły być przeliczane na pieniądze i obok cen punktowych pojawiły się przeliczniki na złotówki. Kiedyś wymienić książkę za 300 pkt. było łatwo, bo to było po prostu 300 pkt. za które za chwilę pobrałem coś od kogoś innego, a nie 30 zł jak teraz. Teraz nikt nie wystawi nic wartościowego za 50 czy 100 punktów bo to tylko 5-10 zł i się nie kalkuluje. Dlatego kiedyś transakcje za 500 pkt. robiłam w jeden dzień, teraz zajmuje mi to pół roku i więcej. Kiedyś wymieniałam 5 przedmiotów dziennie dziś wymieniam 10 przedmiotów rocznie. Spada wartość punktów, a wzrasta czasem nieadekwatnie do stanu, wartość rzeczy, które można za punkty pobrać.