Brzmi ciekawie,chyba masz rację z tymi nadużyciami "rabatowymi" Adminie;))

Nie poluję na nowości, więc często wrzucam książkę do schowka i czekam 1/2 roku na rabat. Nieraz ktoś mnie ubiegnie i pobierze przed przeceną, trudno-moje ryzyko. Może obniżyć wysokość rabatów do np. 30% zamiast likwidować je w całości? Zawsze coś Może i nadużyć będzie mniej.

a powiedzcie mi, jak można oszukiwać na rabatach półrocznych, bo jeśli chodzi o nowych użytkowników to rozumiem wielokrotną rejestrację, ale jak coś stoi pół roku?

Rabaty- zaproponowana zmiana byłaby całkiem atrakcyjna gdyby jednocześnie przedmioty objęte w danym dniu obniżką były w jakiś sposób wyodrębnione, tak aby można je było łatwo zidentyfikować na liście. Poza tym, wydaje mi się że rabatem nie powinny być obejmowane tylko książki popularne - być może problemem przy pobraniu przedmiotów mniej popularnych jest właśnie cena i dodatkowy rabat zachęciłby potencjalnych pobierających. Z tego co pamiętam dodawałam do schowka rzeczy których cena była jak dla mnie za wysoka i w momencie osiągnięcia przez nie rabatu "półrocznego" chętnie je pobierałam. Zastanawiam się tylko nad limitem czasowym, wiem że 6h to tylko propozycja ale wydaje mi się, że to trochę za mało. Jak dla mnie byłoby lepiej żeby rabaty były po prostu jednodniowe.
Propozycja ceny - jak dla mnie propozycja to tylko propozycja, w ciągu 48 h można się rozmyślić zwłaszcza kiedy w tym czasie do obiegu trafi ciekawsza pozycja a wystawiający zawsze może podnieść cenę z powrotem. Proponowana zmiana ma tylko jedną zaletę -inni nie byliby w stanie podebrać przedmioty z wynegocjowaną ceną ale w sumie coś za coś.
Wymiana punktów - jak dotąd nie korzystałam więc nie mam zdania.
Ocena transakcji - Tutaj zmiany są konieczne i według mnie zaproponowany pomysł jest jak najbardziej ok.
Czarna Lista - mam nadzieję, że nie będę zmuszona z niej korzystać:)

Mnie z kolei odpowiada system jaki w tej chwili jest na Fincie.
Jasny i przejrzysty.
Potrzebuję jakiejś książki, a mam punkty, to ją biorę.
Nie mam punktów, to je dokupuję.
Jeżeli pojawi się jakaś książka, która mnie interesuje,
to wkładam ją do <schowka> i czekam ...
Mam kilka osób, od których biorę książki, ponieważ wiem,
że ich opis odpowiada stanowi w jakim jest książka
i pofalowana poprzez czytanie w wannie nie jest
książką <ze śladami normalnego użytkowania>.
A taki przypadek miałam.
Jeżeli chodzi o losowanie jakichś książek objętych rabatem,
to uważam to za bezsensowne.
Nikt, tak podejrzewam, nie siedzi 24h/na dobę i jeszcze po godzinach,
na necie po to, aby <upolować> jakąś książkę.

Ale w chwili obecnej nie ma nic konkretnego do pobrania.
Romanse, młodzieżowe, dla dzieci i thilerry to nie moja bajka.

Proponowałabym natomiast, aby w <schowku> obok danych jakie są do tej pory,
wstawić jeszcze datę wystawienia danej książki.

Cóż, zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy będą zadowoleni ze zmian.

Wracając do rabatów, pisałem już o tym wcześniej, że nadużycia nie są jedynym problemem. Aktualne zasady powodują, że dostęp do rabatów jest zbyt powszechny (łatwy), co z kolei bardzo obniża konkurencyjność przedmiotów nie objętych rabatami. Problem ten możemy rozwiązać na dwa sposoby: zmniejszamy obniżkę z 50% na 10% lub ograniczamy dostęp do rabatów poprzez losowanie przedmiotów i ograniczenie czasowe pozostawiając 50% obniżki. Osobiście, biorąc pod uwagę nadużycia występujące przy obecnych zasadach, jestem za drugą opcją, czyli za ograniczeniem dostępności rabatów.

Ciągle są wspominane jakieś <nadużycia>.
Czytam i czytam ... i nic się nie dowiedziałam.
Na czym konkretnie one polegają?

Na tym że osoba świadoma przywilejów z bycia nowym użytkownikiem postanawia założyć wiele kont, by na każdym z nich mieć możliwość należenia do grona osób z przyznanym 50% rabatem na swoje 5 początkowych transakcji.

1 Delvet zakłada jedno konto => Ma rabat na 5 transakcji.
2 Delvet kombinuje by nadużyć przywileju bycia świeżakiem i w efekcie zakłada 5 kont. Na każdym z nich ma możliwość 5 transakcji z 50% rabatem. 5 kont x 5 transakcji=25 szans na szybki zbyt swojego przedmiotu! Zwielokrotniasz swoje korzyści w prosty i cwany sposób.

Acha, teraz to nawet ja zrozumiałam
Ale tych rabatów na "stare " książki to mi szkoda...