o, to, to! osobiście jestem z tych, co książki oceniają po okładce [półżartem oczywiście, ale miła dla oka okładka jest mnie w stanie zachęcić do sięgnięcia po książkę, o której wcześniej nawet nie słyszałam], więc przyłączam się do apelu przedmówczyni.
edit: a skoro post przeniósł się na kolejną stronę tematu, powtórzę oba apele, coby nikomu nie umknęły
umieszczajcie na stronach wystawianych książek okładki oraz opisy dotyczące treści!