Szczegóły wymiany
Status Wymiany:
Odebrane
Ocena wystawiona przez Zamawiającego:
5 - wyśmienicie
Wybrana forma wysyłki:
Paczka w Ruchu
Paczka w Ruchu
Data zamówienia: 2017-06-28 12:03
Data realizacji: 2017-06-29 19:23
Data odbioru: 2017-07-05 19:50
Data realizacji: 2017-06-29 19:23
Data odbioru: 2017-07-05 19:50
O wiele więcej
Stan: bardzo dobry / prawie jak nowy
Książka raz czytana:)
270PKT 27,00zł
Forma wysyłki
Paczka w Ruchu
Zasięg wysyłki
Polska
Czas realizacji
3 dni robocze
Szczegóły przedmiotu
- Autor: Holden Kim
- Gatunek: Romans
- Format: miękka okładka
- Rok wydania: 2017
- Język: polski
- Wydawca: Filia
- Opis fizyczny: 500 s. ; 13.2x19.6
Opis przedmiotu
Nowa powieść autorki „Promyczka”!
Miłość to dziwna sprawa. Pojawia się znikąd. Nie ma w niej logiki. Nie da się jej zmierzyć.
To mieszanka uczuć i pasji – połączenie niebezpieczne, podsycające miłość... ale również nienawiść.
Poznałem obydwa te uczucia i jestem w nich ekspertem.
Zakochałem się w Mirandzie ślepo i bezgranicznie. Wyidealizowałem sobie jej obraz.
Jednak marzenia są niczym dym.
Unoszą się nad nami, nieuchwytne, aż w końcu wydaje nam się, że ich pragniemy. I potrzebujemy.
Taka była również Miranda. Ulotna niczym dym.
Myślałem, że jej pragnę. Sądziłem, że jej potrzebuję.
W końcu jednak dopadła mnie szara rzeczywistość. Wypatroszyła mnie ze złudzeń niczym okrutny drapieżnik.
Rzeczywistość bywa podła.
Tak jak Miranda.
A ja potrafię być czasem strasznym głupcem... Który mimo wszystko nadal wierzy.
W marzenia.
W ludzi.
I w miłość.
Miłość to dziwna sprawa. Pojawia się znikąd. Nie ma w niej logiki. Nie da się jej zmierzyć.
To mieszanka uczuć i pasji – połączenie niebezpieczne, podsycające miłość... ale również nienawiść.
Poznałem obydwa te uczucia i jestem w nich ekspertem.
Zakochałem się w Mirandzie ślepo i bezgranicznie. Wyidealizowałem sobie jej obraz.
Jednak marzenia są niczym dym.
Unoszą się nad nami, nieuchwytne, aż w końcu wydaje nam się, że ich pragniemy. I potrzebujemy.
Taka była również Miranda. Ulotna niczym dym.
Myślałem, że jej pragnę. Sądziłem, że jej potrzebuję.
W końcu jednak dopadła mnie szara rzeczywistość. Wypatroszyła mnie ze złudzeń niczym okrutny drapieżnik.
Rzeczywistość bywa podła.
Tak jak Miranda.
A ja potrafię być czasem strasznym głupcem... Który mimo wszystko nadal wierzy.
W marzenia.
W ludzi.
I w miłość.
Ostatnia zmiana: 2017-06-13 16:39
Komentarz Wystawiającego
Dziękuję i przyjemnej lektury życzę:)
Komentarz Zamawiającego
jak zwykle wszystko w porządku ;)